Wszystko to można robić zupełnie „nieświadomie” bez znajomości zasad jego działania. Wydajemy tylko komputerowi polecenie. On używa TCP/IP jak języka, którym porozumiewa się z drugim komputerem w Sieci w czasie wymiany informacji. Jak wygląda przepływ np. elektronicznego listu pod kontrolą TCP/IP? Taki list jest z reguły jakimś zbiorem danych komputerowych. Przed rozpoczęciem wysyłania dzielony jest na tzw. pakiety, które są jakby kawałkami listu opisanymi jak przesyłki pocztowe. Dzięki temu stojące na rozdrożach Sieci urządzenia zwane routerami wiedzą, w którą stronę je kierować. Przesyłka może na swojej drodze spotkać kilkadziesiąt takich urządzeń.